Boluś... nasz wspaniały, wierny przyjaciel  odszedł na zawsze.

Boluś był z nami niecały rok, ale przez ten czas stał się naszym najwierniejszym przyjacielem. Przyjacielem, który chodził za nami krok w krok, który spał z nami w łóżku. Wreszcie, przyjacielem, który dostarczył nam wielu wzruszeń i dał nam prawdziwą psią przyjaźń i oddanie. Słonko, bardzo nam brakuje twojej obecności... Żegnaj, a może do zobaczenia w innym, lepszym życiu.

 

Bolusia nie ma już nami, ale chcemy, żeby został w naszej pamięci. Poznajcie historię Bolusia  TUTAJ

Gipsik... w nocy 6.01.2012 odszedł od nas

Gipsik piesek, który trafił do nas 2 lata temu po wypadku samochodowym.

Miał bardzo skomplikowane złamanie łapki, założony gwóźdź.
Bardzo szybko się u nas zadomowił, mimo iż był pieskiem już bardzo wiekowym. Dożył, podobnie jak Maksio i Max, sędziwego wieku niemal 14 lat. Jak na tak dużego psa, to dużo. Został pochowany na Cmentarzu CERBER, przy ul. Malowniczej w Łodzi, razem z innymi naszymi podopiecznymi. Żegnaj Gipsiu.

Max odszedł od nas. Był wspaniałym spokojnym psem, który trafił do nas mając
5 lat. Długo mieszkał z nami będąc wiernym
i oddanym towarzyszem. Ogromnie nam przykro, że przez te wszystkie lata nie znalazł kochającego domu.

Został pochowany na Cmentarzu CERBER, przy ul. Malowniczej w Łodzi, razem z innymi naszymi podopiecznymi. Żegnaj Max. Będzie nam brakowało twojego spokoju i łagodności.

Reksio, to wspaniały, ale już nienajmłodszy piesek, który pojechał do swojego nowego domu aż do Kwidzyna. Tam przez dwa lata cieszył się szczęściem przy boku ukochanych ludzi. Takie adopcje po raz kolejny przekonują nas, że nie każdy szuka pieska młodziutkiego i to w typie yorka. Niektórzy szukają czegoś innego w psim przyjacielu: mądrości, przywiązania, oddania. I właśnie to wszystko ofiarował swoim nowym właścicielom nasz wspaniały Reksio. Wielka szkoda, że odnaleźli się tak późno... Wiemy jednak, że te dwa lata były czasem wspólnego szczęścia. Żegnaj Reksiu, najlepszy Przyjacielu.

 

poprzednia strona  || następna strona