Moja ukochana DIANKA odeszła na zawsze... Zostawiła po sobie wielką pustkę w moim sercu... Gdybym kiedykolwiek miała mieć tylko jednego psa wybrałabym właśnie Diankę. Spokojną, niesamowicie cierpliwą, bardzo delikatną i skupioną na człowieku. Z pozoru zwyczajna bura suczka przy bliższym poznaniu okazywała się najpiękniejszym psem na świecie. Niedawno odkryłam ją na nowo. Szkoda, że taki wspaniały pies nigdy nie miał własnego domu.  

Żegnaj najwspanialsza i najwierniejsza Przyjaciółko.

Nasze wspomnienia o DIANCE znajdziecie TUTAJ

IRUŚ trafił do nas pewnej bardzo mroźnej zimy i został z nami na całe lata... Bezskutecznie szukaliśmy dla niego domu, co jakiś czas zastanawiając się dlaczego taki fajny, pogodny, towarzyski oraz lubiący ludzi i inne zwierzęta, psiak nada nie ma swojego człowieka i kochającego domu. Do końca mieliśmy nadzieję, że wreszcie znajdzie się ktoś, kto go pokocha za jego wspaniały charakter i osobowość. Czekaliśmy na próżno, ale mamy nadzieję, że Iruś była z nami szczęśliwy i nasz dom traktował jak własny.

Nasze wspomnienia o IRUSIU znajdziecie TUTAJ

 MISIO nie żyje...

Odszedł kolejny z naszych ulubionych staruszków. Kiedy trafia pod naszą opiekę starszy pies z jednej strony cieszymy się, że możemy mu pomóc, zapewnić schronienie, odpowiednie wyżywienie i opiekę lekarską jakiej potrzebuje
a z drugiej strony jest nam smutno, bo wiemy, że z taki staruszkiem będziemy musieli się pożegnać szybciej niż
z młodym psiakiem... Misio był jednym z najmilszych psów jaki kiedykolwiek trafił do naszej fundacji: grzeczniutki, cichutki
i bardzo spokojny. Nigdy nie sprawiał żadnych kłopotów.

Nasze wspomnienia o MISIU znajdziecie TUTAJ

 

poprzednia strona