Pod koniec lata zupełnie niespodziewanie zadzwonił do naszej fundacji pan ze straży pożarnej ze Zgierza z pytaniem, czy moglibyśmy pomóc. Okazało się, że w okolicy Łęczycy są "bezdomne" cztery małe bociany, które straciły rodziców i jedynym ratunkiem dla nich jest umieszczenie ich w nadleśnictwie w Łagiewnikach, jednak nie ma ich, kto ta przewieźć. Pan ze straży wykonał, jak powiedział 16 telefonów do różnych organizacji i instytucji i nikt nie chciał lub nie mógł pomóc. więcej

poprzednia strona