14.01.2012 r.
Zgubniś!
Mama Pani, która
adoptowała naszą Wrzutkę, 3 tygodnie temu
znalazła tego psiaka. Myślała, że taki
przystojniak komuś się zgubił, dawała
ogłoszenia, ale niestety... Nikt się po pieska
nie zgłosił, nikt o niego nie pytał. Pani, u
której psiak tymczasowo przebywa, na stałe
mieszka za granicą
i wkrótce wyjeżdża. Niestety nie może zabrać
pieska ze sobą, dlatego zwracamy się do
Państwa
z apelem o pomoc w poszukiwaniu dla niego
domu. Zgubniś ma około 1,5 roku jest bardzo
grzeczny, nauczony czystości, przyzwyczajony
do chodzenia na smyczy. Ma bardzo miły
charakter, jest inteligentny i delikatny w
kontakcie z człowiekiem. Osoby zainteresowane
prosimy o kontakt
z nami:783 705 010. Sprawa jest bardzo
pilna! Mamy nadzieję, że wśród osób
odwiedzających naszą stronę znajdzie się
miłośnik pudli.

13.01.2012 r.
Pimpuś - psiak z
torowiska!
Niedawno dostaliśmy
maila od zaprzyjaźnionej Fundacji For Animals
(Oddział Łódź) z prośbą
o pomoc w znalezieniu domu dla pieska.
"Pimpuś nie miał w
życiu zbyt wiele szczęścia. Mieszkał w
biednej okolicy, przy kolei obwodowej
w domu gdzie od zawsze była bieda i alkohol...
To właśnie w tej okolicy działają
karmicielki Fundacji For Animals, pomagają jak
mogą, choć same ledwie wiążą koniec z końcem!
I tu właśnie jedna
z pań karmicielek, wspaniała p. Ela, zobaczyła
małego pieska ze zmiażdżoną łapką i już
gnijącym ogonem. Niestety właściciele psa
zupełnie nie rozumieli powagi sytuacji i nawet
nie zamierzali psiakowi pomóc! Nie było na co
czekać. Pies od razu trafił do lecznicy, ale
ani łapki ani ogona nie dało się uratować.
Natychmiastowa operacja -
amputacja łapki w barku a ogona
przy samej nasadzie, długa walka o jego życie,
bo psiak od zawsze był skazany tylko na
siebie, niekiedy niedojadał a przez ostatnie
tygodnie trawiony gorączką przestał jeść w
ogóle... Obecnie Pimpusiem zajmuje się jedna z
pań karmicielek z osiedla Radogoszcz, ale
niestety psiak pomieszkuje w pralni, w piwnicy
a przecież nie są to odpowiednie warunki do
życia po tak poważnej operacji... Jesteśmy
naprawdę zrozpaczeni, bo nie mamy co zrobić z
Pimpusiem, ale wiemy, że do dawnych
właścicieli nie może wrócić. Tam, wcześniej
czy później, grozi mu śmierć!
Pimpuś jest bardzo miły
i grzeczny, kocha wszystkie stworzenia i
bardzo szuka kontaktu
z człowiekiem, ma mniej więcej 4 lata i jest
nieduży, sięga zaledwie do kolana.
Szukamy dla niego domu
tymczasowego, który pozwoli mu dojść do
siebie, szukamy domu stałego, który pokocha
mimo kalectwa. Bardzo prosimy o pomoc! Osoby o
dobrych sercach, które chcą dać dom Pimpusiowi,
prosimy o kontakt z Fundacją For Animals -
600 985 675
Anna Skrzycka -
Prezes Fundacji For Animals (Oddział Łódź)"
Ze swojej strony prosimy
o domek dla Pimpusia.


poprzednia strona
||
następna strona