
|
TURAŁKOWA
to suczka, która trafiła do nas z Pabianic.
Przez kilka dni w palącym słońcu leżała na
polu. Bez wody, jedzenia, bez pomocy. Bała się
też podejść do osób, które próbowały jej
pomóc.
Szczęśliwie
osoby te były na tyle zdeterminowane, że w
końcu się udało.
Sunia, jak
tylko minęło pierwsze onieśmielenie okazała
się cudownym, wesołym psiakiem, który bardzo
szybko znalazł nowy dom.
|