


|
MINI
nazywana przez nas ZUZIĄ pojechała do nowego
domu :))
MINI
to niewielka sunieczka w typie jamnika
długowłosego.
Została
porzucona prawdopodobnie zaraz po tym, jak się
oszczeniła!!! Trudno wyobrazić sobie coś
bardziej podłego...
Sunia jest
młodziutka, bardzo wrażliwa
i delikatna, bardzo grzeczna.
Troszeczkę się
jeszcze boi, więc szukamy dla niej mądrego,
odpowiedzialnego opiekuna, który zapewni jej
spokojny
i bezpieczny dom na zawsze.
Po paru
tygodniach wydawało nam się, że MINI jest już
gotowa do adopcji. Przestała się bać,
nawiązała z nami bardzo serdeczny
i wydawało się, że zupełnie zapomniała
o traumatycznych przeżyciach. Uznaliśmy, że
sunia jest gotowa by znaleźć jej nowy dom. |
W tym czasie zgłosiła się Pani, która po
stracie swojego poprzedniego pieska szukała
dla siebie i swojej mamy niedużego, spokojnego
psiaka. Wypatrzyła więc nasza malutką MINI na
stronie i zdecydowała się na adopcję. Nadszedł
ten wielki dzień i Pani przyjechała po MINI
(ZUZIĘ). Po drodze postanowiła suni kupić nowe
szeleczki. Niestety przed sklepem dozorca
zamiatał ulice, co tak wystraszyło MINI, że
wyswobodziła się ze swoje starej obróżki
i zaczęła uciekać!!! Pewnie większość osób po
prostu by nas zawiadomiła i czekała aż psiak
się odnajdzie, ale Pani postanowiła wziąć
sprawę w swoje ręce i biegła za sunią po całej
dzielnicy nie pozwalając jej się zgubić.
Sytuacja wyglądała bardzo poważnie, bo MINi
tak bardzo się zdenerwowała, że za nic nie
chciała dać się podejść. Ruszyliśmy zatem na
ratunek. Szczęśliwie MINI wbiegła na teren
pewnej firmy, w której ochroniarz nie dość, że
pozwolił nam wejść na teren to jeszcze zamknął
bramę odcinając suczce tym samym drogę
ucieczki. Wszystko skończyło się dobrze a my
właśnie dostaliśmy od nowej Opiekunki MINI
smsa, że dziewczynka nakarmiona, wykąpana i
przykryta kocykiem, śpi po całym dniu
stresujących przeżyć!
|
|
|