


|
LISEK
został adoptowany :))
Zanim
Lisek trafił do nas musiał przejść
niejedno. My dowiedzieliśmy się o nim od
przypadkowych osób, które szukały pomocy dla
kilkumiesięcznego psiaka, który błąkał się na
obrzeżach Łodzi. Niełatwo było go złapać, bo
panicznie bał się ludzi. Uciekał, chował się
pod samochody a wszystko to działo się tuż
obok ruchliwej drogi, co też nie ułatwiało
zadania, bo cały czas baliśmy się, że wyskoczy
nam na jezdnię. W końcu się jednak udało i
później z dnia na dzień było lepiej.
Lisek dość
szybko znalazł dom. Wydawało się, że idealny,
bo byli to znajomi znajomych, więc nie ktoś
zupełnie nieznany. A do tego warunki idealne:
domek
z ogrodem. I nagle po 3 latach okazało się, że
piesek "sprawia mnóstwo problemów". Na nasze
pytanie, czy przez 3 lata ich nie sprawiał nie
otrzymaliśmy odpowiedzi.

 |