


Lisek jest
zdrowiutki, zaszczepiony
i odrobaczony oraz wykastrowany. Waży około 6
kilogramów i sięga do połowy łydki. W tej
chwili nadal mieszka w lecznicy
weterynaryjnej. Szukamy dla niego nowego domu,
który nigdy go nie zawiedzie, który pokocha go
i będzie
o niego dbał do końca jego życia. |
Lisek
został adoptowany :)
LISEK
to psiak, który został bez żadnych skrupułów
porzucony na parkingu hipermarketu. Przez
pierwsze kilka godzin jak opętany biegał
między samochodami. Później położył się na
maleńkim skrawku trawy oddzielającym pasy
parkingu, zwinął się
w kłębek i nie reagował na nic. Podeszłam do
niego, dotknęłam, zagadałam – zero reakcji.
Wzięłam go na ręce i zaniosłam do lecznicy
weterynaryjnej, w której pracuję. Po drodze
kilka osób mówiło jak długo on leżał, że się
boi, że pewnie głodny. Szkoda, ze nikt nie
zareagował wcześniej i nie pomógł psu. Lisek
trwał w swoim osłupieniu ponad 24 godziny. Ten
pies przeżył traumę, nie reagował na nic. Po
dwóch dobach wstał i zamachał ogonem. Do dziś
otworzył się i jest wesołym
i przymilnym pieszczochem. Lisek pięknie
chodzi na smyczy – zna to. Jest nauczony
utrzymywania czystości. Bardzo boi się
podniesionego głosu, kładzie się i kuli. Lisek
ma dopiero 10 miesięcy, a jego oczy wyglądają
jeszcze czasem jak oczy starego psa. Na
szczęście Lisio zapomina o przeszłości, która
musiała być okropna.

 |