


|
KUBUŚ
został adoptowany :)
O KUBUSIU
dowiedzieliśmy się z maila, który przyszedł na
fundacyjną skrzynkę. Pani, która napisała w
sprawie psiaka boi się, że może nie zdążyć z
pomocą dlatego zamieszczamy ogłoszenie KUBUSIA
także na naszej stronie. Chcemy, żeby znalazł
jak najszybciej bezpieczny i kochający dom.
"Piesek -
średniej wielkości sznaucerek rozpaczliwie
szuka domu! Ma na imię KUBUŚ. Jego właściciele
wyjechali za granicę na stałe i
porzucili go jak niepotrzebną rzecz; oddali
degeneratowi i pijakowi. Ten człowiek mieszka
w rozwalającej się chałupie, po alkoholu staje
się agresywny i bije psa. Nie dba o niego,
karmi od przypadku do przypadku. Psiak nie ma
miski z woda, ani budy. Śpi na wiązce suchych
badyli, zawsze na zewnątrz, niezależnie od
pogody... Czasem jak "Pan" wybywa na libację
na dłużej, wyrzuca psiaka na ulicę, żeby sam
o siebie zadbał. KUBA włóczy się po okolicy,
biega miedzy pędzącymi samochodami,
zaniedbany, smutny, wystraszony mały piesek,
który nie rozumie tego, co go spotkało!
|
W dodatku ten
degenerat, który nazywa siebie jego panem, nie
pozwala psa dokarmiać. Wydziera się na ludzi,
ale obrywa pies!!!. Kuba ma około 4 lat, nie
jest wykastrowany.
W stosunku do ludzi jest bardzo łagodny,
garnie się do każdej osoby, która okaże mu
choć odrobinę sympatii. Nic nie wiadomo o jego
szczepieniach
i chorobach, bo i od kogo? Wygląda na zdrowego
(jeszcze). Wszystkich, którzy go dokarmiają
traktuje jak rodzinę i broni przed obcymi,
nawet większymi psami. Nie jest agresywny,
bardzo chce zasłużyć na miłość i nową rodzinę"
Pani, która po
raz pierwszy poinformowała nas o Kubusiu
napisała niedawno, że psiak ma już dom. Bardzo
cieszymy się, że Kubuś jest już bezpieczny i
znalazł swoich ludzi i miejsce.
|
|
|