Nasz nowy
podopieczny GUCIO to kolejna
ofiara ludzkiego okrucieństwa...
Najprawdopodobniej został wyrzucony
z jadącego samochodu i... jak upadł, tak
został!
Leżącego na
poboczu drogi psiaka, zauważył pan, który nie
przeszedł obok niego obojętnie!
Pan zatrzymał
się i zaczął obdzwaniać przeróżne organizacje,
szukając dla Gucia pomocy, aż koniec końców
Gucio trafił do nas.
Gucio to
starszy piesek i jak do nas trafił to
praktycznie nie chodził o własnych siłach...
Najwyraźniej
był bardzo obolały po upadku, poza tym nie
miał apetytu, wymiotował i miał biegunkę. Miał
osłabione serce a na ciele kilka krwiaków.
Teraz jednak jego stan zdecydowanie się
poprawił. Dostaje odpowiednie leki, dobre
jedzenia a przede wszystkim ma swój własny i
ciepły kącik
u nas. Mamy nadzieję, że tymczasowy, bo bardzo
zależy nam na znalezieniu dla tego uroczego
psiaka kochającego domu.
Jego
samopoczucie poprawia się praktycznie
z dnia na dzień :) |