CZY ZWIERZĘTA MAJĄ DUSZĘ
I CO Z TEGO WYNIKA?
Dla miłośników zwierząt odpowiedź wydaje
się oczywista a samo pytanie bezzasadne! Każdego
dnia
obserwując ukochanego psa czy kota, patrząc im w oczy jesteśmy
pewni, że tam właśnie mieszka zwierzęca dusza. Jednak...
pytanie to wydaje się o tyle ważne, o ile odpowiedź na nie
kształtuje nasz stosunek do "braci mniejszych". W tej kwestii
chrześcijaństwo przez tysiąclecia wyznawało zasadę, że zwierzęta
duszy nie mają, zatem są, jak przedmioty, podległe człowiekowi
A może w ogóle nie powinniśmy zadawać
sobie pytania o to czy zwierzęta mają duszę czy jej nie mają...
Może najpierw powinniśmy zadać sobie pytanie czy my sami mamy
duszę? Gorąco zachęcam do lektury, do dyskusji z samym sobą, do
stawiania pytań o człowieczeństwo, do szukania odpowiedzi, do
ciągłego zaglądania w siebie by spotkać się z własną duszą.
KOCHAĆ MĄDRZE I ODPOWIEDZIALNIE
czyli kilka słów o adopcji psa!
Stało się! Startujemy z zupełnie nową
zakładką na naszej stronie. Będziemy zamieszczać wyszperane w
sieci ciekawostki, porady, podpowiedzi, dowcipne anegdoty czyli
wszystko to, co może okazać się przydatne obecnym i przyszłym
opiekunom futrzaków :) Chcesz adoptować psa ze schroniska, ale
nie wiesz czego się po nim spodziewać, jesteś w ciąży i
zastanawiasz się czy obecność psa w domu nie zaszkodzi Tobie i
dziecku, macie już w domu psa, ale wkrótce zostaniecie rodzicami
i chcecie wiedzieć jak to nieinwazyjnie i spokojnie pogodzić,
jak i kiedy rozmawiać
Ponieważ nasza fundacja zajmuje się psami
z odzysku zaczniemy od tematu adopcji. Z pozoru sprawa wydaje
się prosta. Wystarczy wybrać psiaka, podpisać umowę adopcyjną i
zawieźć delikwenta czy delikwentkę do domu. I tu chciałoby się
powiedzieć "i żyli długo i szczęśliwie". W rzeczywistości jest
nieco mniej hollywoodzkiego "happy end'u" i bywa, że psy do nas
wracają. Co robić, żeby takie sytuacje zdarzały się jak
najrzadziej? Poszperałam i znalazłam kilka ciekawych informacji
na
CafeAnimal.pl i na
doglife.pl
Czasami śnimy taki sen, w którym wszystkie
nasze zwierzaki znajdują odpowiedzialne i kochające domy. Piękny
to sen, jasna sprawa, ale powiedzmy sobie szczerze - nie każdy
może, nie każdy powinien i nie każdy musi mieć psa! Pies to nie
najnowszy model telefonu, telewizora czy jakiś inny fikuśny
gadżet, który w ramach gwarancji możemy oddać, jeśli nie spełnia
naszych oczekiwań. Zwierzak to nie super modna fura, którą
dealer daje nam na jazdy próbne. Wprost przeciwnie, pies żyje,
oddycha, czuje i, co najistotniejsze, odczuwa ból i cierpienie,
również psychiczne. Dlatego zanim zdecydujemy się na adopcję,
dwa, trzy a nawet dziesięć razy przemyślmy temat. Naukowcy
potwierdzili już, że pies ma psychikę i wrażliwość dwulatka.
Tak, tak dwulatka! Warto jednak pamiętać, że nasz czworonożny,
futrzasty dwulatek na zawsze pozostanie dwulatkiem. Przez całe
swoje psie życie będzie zależny od nas a skoro nie wymyślono
jeszcze kursów, kończących się oczywiście egzaminem teoretycznym
i praktycznym, na opiekunów psów, nie pozostaje nam nic innego
jak kierować się zdrowym rozsądkiem :) Podpowiedź, jak podjąć
właściwą decyzję i nie zwariować, po raz kolejny znalazłam
na
doglife.pl
Jednak, "nie taki diabeł
straszny..." ;) Kierując się wrażliwością, adopcyjnym ABC
i stworzone wyłącznie po to, by mu służyć. Na szczęście i to
zaczyna się zmieniać. Profesor Andrew Linzey (teolog)
kwestionuje rozpowszechniony w dzisiejszym świecie pogląd,
jakoby nauka Chrystusa o miłości i szacunku odnosiła się
wyłącznie do ludzi. Jego książka
"Teologia zwierząt" to
ważny głos w dyskusji o miejscu zwierząt w świecie i o
tym, jak chrześcijańska teologia może przyczynić się do
właściwego ich traktowania. Więcej dowiecie się rzecz jasna z
samej książki, ale warto przeczytać artykuł na ten temat.
Znajdziecie go
TUTAJ
z dziećmi o śmierci czworonożnego
przyjaciela... Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie
właśnie tutaj. Obiecujemy, że będziemy stawać na rzęsach, żeby
było mądrze i na temat.
i wspomnianym wyżej zdrowym rozsądkiem, możemy wśród
schroniskowych rezydentów znaleźć cudownego przyjaciela. Właśnie
tak, wiele psów po przejściach, czyli z tzw. odzysku trafia do
wspaniałych domów. Przykład? Bardzo proszę :) Nasza ulubiona
zakładka:
Szczęśliwe
zakończenia stoi przed
Wami otworem. Do zobaczenia wkrótce :)