Sunia została pod
opieką rodziny :)
Wczoraj jedna z naszych
wolontariuszek dostała takiego maila:
"Witaj, proszę o pomoc.
Mam rasowego psa: rasy chichuachua do oddania
w dobre ręce. Pies jest w
mieszkaniu swojej zmarłej właścicielki. Wiem o
nim od wczoraj. Nikt go nie chce.
Pies nie wychodził nigdy
na dwór. Nie załatwia się na zewnątrz, tylko
do kuwety z wkładami, które trzeba prać.
Trzeba byłoby go nauczyć dopiero czystości.
Pies miał do tej pory bardzo dobre warunki
domowe. Ma 4 lata, to suczka. Dotychczas
przebywała u 80 letniej pani, która wczoraj
zmarła.
Ważna informacja: pies
nie jest przeznaczony na sprzedaż. Szukamy mu
domu.
Niestety, wystawiłam
ogłoszenie i ludzie podszywają się by go
zabrać i przeznaczyć na sprzedaż. Możesz mi
pomoc?" |