CZARKA trafiła do nas, jak miała około 8 miesięcy. Była jednym z trzech szczeniaków, które urodziły się w jamie wykopanej na polu. Wcze¶niej pewnie nie miała zbyt wiele kontaktu z ludĽmi, bo zachowywała się, jak dziki pies wychowany w stadzie. Bywały chwile, kiedy stawała przy oknie, podnosiła głowę do góry i tak rozpaczliwie wyła, jakby wzywała stado na pomoc. Oswajanie Czarki trwało praktycznie kilka lat. Dopiero wtedy mogli¶my liczyć na to, ze podejdzie zawołana, że głaskanie zaczęło sprawiać jej przyjemno¶ć.

Niestety Czarkę spotkała również niemiła przygoda. Miała zwyczaj wyskakiwać przez płot i praktycznie nie było siły, żeby w jaki¶ sposób temu zapobiec, bo absolutnie nic nie dawała sobie włożyć na szyję, tak aby można j± było np. wyprowadzać na smyczy.
I niestety za którym¶ razem prawdopodobnie potr±cił j± samochód, bo wróciła ze złaman± nog±. Niestety noga nie chciała się zrosn±ć
i trzeba ja było zespolić metalow± płytk±.
I niestety tak zostało do dzi¶. Cały czas ma
w nodze metalowa  płytkę, ale dzięki temu udało

się tę nogę uratować.

Dzi¶ Czarka ma już 12 lat i nadal jest u nas. Niestety okazała się pieskiem zupełnie nieadopcyjnym. Mamy jednak wrażenie, że czuje się u nas całkiem dobrze.

 

Opiekunk± wirtualn± CZARKI jest Pani Danuta L.