CIAPEK został adoptowany :)

HISTORIA CIAPKA

O CIAPKU dowiedzieliśmy się z maila od Pani Magdy:

"Witam,
w sobotę 16.08.2014.na przystanku, na ul. Wyszyńskiego (Retkinia) znalazłam pieska. Psiak nie miał obroży, padała deszcz a on kręcił się obwąchując chodnik i nie odchodził... Podchodził do każdego przechodnia, łasił się i machał ogonkiem. Był chudziutki w pasie. Wzięłam go na klatkę schodową i dałam jeść. Nie mogę zabrać go do domu, bo mam 3 psy i kilka kotów i już więcej się po prostu nie da. Umieściłam go
u starszej sąsiadki, która tylko leży, więc może zostać tylko do poniedziałku a ja nie wiem co robić... Rozwiesiłam ogłoszenia, zrobiłam tez ogłoszenia w internecie. Sprawdziłam u weterynarza, ale piesek nie ma czipa." Po kilku dniach Pani Magda napisała do nas raz jeszcze:

"Witam,

znaleziony przeze mnie piesek - CIAPEK - nie mógł zostać dłużej u sąsiadki. Miał trafić do schroniska, ale cudem, w ostatniej chwili, znalazła się Pani, która go adoptowała.

Niestety nie będzie mógł zostać tam na zawsze, ponieważ okazało się, że Ciapek kocha koty. I to jest problem, bo jedna z kotek Pani atakuje Ciapka... Trwa to już tydzień i przez cały ten czas Pani zabiera Ciapka ze sobą do pracy, bo boi się zostawić go z agresywną kotką, która rzuca się na psa i atakuje oczy. Dlatego właśnie nadal szukamy domu dla Ciapka. Psiak jest młody
i energiczny. Bardzo kocha ludzi i inne zwierzęta. Ciągnie chodząc na smyczy, ale bardzo ładnie chodzi na kantarku. Jest młody, więc wszystkiego szybko się nauczy :) Ciapek nie lubi zostawać w domu sam, bo wtedy piszczy, ale kiedy w domu są ludzie zachowuje się idealnie. Po prostu bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem.