Fundacja AZYL – dlaczego warto przekazać 1% właśnie nam?
• Mamy pod opieką najwięcej psów ze wszystkich fundacji
działających w województwie łódzkim. (Dlatego niestety nie
możemy chwilowo przyjmować kolejnych zwierząt).
• Działalność finansujemy ze środków prywatnych i darowizn, nie
otrzymujemy żadnych dotacji.
• Działamy społecznie, nie zatrudniamy pracowników.
• Wszystkie nasze zwierzęta przebywają pod naszą opieka – nie
odsyłamy zwierzat do schronisk.
• Od 2002 roku wydaliśmy do adopcji ponad 700 psów (wszystkie do
sprawdzonych domów, podpisujemy umowy adopcyjne).
• W 2008 roku sfinansowaliśmy 105 sterylizacji i kastracji
(będących jedynym skutecznym sposobem ograniczenia bezdomności
zwierząt).
Jak mądrze oddać 1%?
Nieważne, czy Twój 1% podatku to 2 złote czy 1000 złotych.
Jeśli chcesz, aby te pieniądze naprawdę zostały wykorzystane z
pożytkiem dla zwierząt, weź pod lupę organizację,której
przekażesz 1%.
1. Pamiętaj: oddanie psa do schroniska
to żadna pomoc!
Zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt, to gmina ma obowiązek
finansowania schronisk dla zwierząt. Zwożeniem tam psów i kotów
zajmują się pracownicy tych placówek, a nie organizacje
pozarządowe. I bez tego schroniska pękają w szwach, a oddanym
tam psom grożą choroby, a nawet zagryzienie. Umieszczenie
zwierzaka w takiej placówce trudno nazwać pomocą. Działalność
Organizacji Pożytku Publicznego nie powinna polegać na oddawaniu
zwierząt do schronisk.
2. Zapytaj, co SAMI robią dla zwierząt!
Zapytaj, ile zwierząt mają pod opieką tymczasową wolontariusze i
działacze organizacji. Ponieważ schroniska są przepełnione,
osoby naprawdę chcące pomóc bezdomnemu psu czy kotu zabierają
zwierzę z ulicy do siebie. Nasza Fundacja zapewnia naszym
podopiecznym dom – tymczasowy, ale ciepły i pełen miłości.
Właśnie na tworzenie miejsc w domach czasowych i finansowanie
leczenia przeznaczamy darowizny.
3. Nie wierz w bajki ze szczęśliwym zakończeniem!
Jeśli organizacja twierdzi, że w ubiegłym roku wydała do adopcji
dużą liczbę zwierząt, na przykład 365 – uważaj. Adopcja to
proces złożony, naprawdę dobry dom znaleźć trudno.
4. Zapytaj fachowców!
Jeśli organizacja rzeczywiście pomaga zwierzętom, na pewno jest
znana w okolicznych lecznicach. Zapytaj, gdzie są leczeni
podopieczni fundacji/stowarzyszenia, zadzwoń tam i zapytaj
weterynarzy o opinię. Ilu bezdomnym, chorym psom i kotom
pomogli? Ile mają na koncie sterylizacji, kastracji, szczepień?
Nie pozwól, aby Twoje pieniądze zostały zmarnowane lub
wykorzystane na „koszty administracyjne” zamiast na bezpośrednią
pomoc zwierzętom.